Jak pomagać aby nie zranić? Jak  podać dziecku rękę, żeby nie czuło się gorsze od innych dzieci? Jak podarować zabawkę czy zaprosić do wspólnej zabawy aby nie zmuszać czy zawstydzić? To są pytania, które trzeba sobie zadać i znaleźć odpowiedź zanim wyruszy się z pomocą. Od 9 lat uczymy się jak i gdzie przyjść z pomocą, dokąd wyruszyć aby znaleźć dzieci oczekujące pomocy. Często szukamy takich miejsc, przeglądamy wiadomości podawane w mediach, rozmawiamy z wolontariuszami na całym świecie, przeprowadzamy wywiady w miejscach gdzie są dzieci potrzebujące pomocy. Dziecko woła po cichu prawie niesłyszalnie, nie udziela informacji o swoim życiu. Z dziecka trzeba wydobyć jego tragedię, ból i cierpienie często zadane przez dorosłych.

Nasi podopieczni fundacji w ciągu dziewięciu lat byli naszym wielkim, szczęśliwym przypadkiem odnalezieni w świecie zła, przemocy i wojny. Nie prosili o pieniądze, nie prosili o zabawki tylko o dobroć i przywrócenie dzieciństwa.

Zwracamy się z prośbą o wsparcie  projektu Mój Dom , który pomaga dzieciom już od dziewięciu lat w najmniejszych zakątkach świata. W zależności co najbardziej potrzeba dzieciom, kupujemy lub opłacamy :  przybory szkolne, buty, ubranka, leki, opłacenie wizyty u lekarza specjalisty, zabieg chirurgiczny.

Mamy nadzieję, że w tym roku już na święta Wielkanocne dzieci będą mogły otrzymać naszą pomoc.

dziękujemy w imieniu dzieci