O dialogu międzyreligijnym podczas sesji w KUL
mj / Lublin/KAI
2011-01-20

O sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie i o dialogu chrześcijańsko-muzułmańskim rozmawiali uczestnicy sesji w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim 19 stycznia. Sesję „Chrześcijanie Bliskiego Wschodu” w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan zorganizował Instytut Ekumeniczny KUL.

– Bliski Wschód to tygiel religijny, w którym spotykają się trzy wielkie religie monoteistyczne: judaizm, chrześcijaństwo i islam – mówił dyrektor Instytutu ks. prof. Przemysław Kantyka. Wyjaśnił, że jednym z impulsów do podjęcia tematu był Synod Biskupów dla Bliskiego Wschodu, który odbył się jesienią ubiegłego roku w Watykanie.

Ks. prof. Kantyka przypomniał założenia i postanowienia Synodu. – Cele, jakie obrał synod, to po pierwsze utwierdzić i umocnić chrześcijan w ich tożsamości, a także umocnić komunię eklezjalną pomiędzy Kościołami partykularnymi – mówił. Uczestnicy zgromadzenia mieli za zadanie także wejrzeć w społeczną i religijną sytuację chrześcijan i dać im czytelną wizję ich obecności w społecznościach muzułmańskich, a także podjąć refleksję nad bieżącą sytuacją, która jest nacechowana konfliktami, niestabilnością, zmianami politycznymi i społecznymi w większości krajów.

Synod odbywał się od 9 do 24 października ubiegłego roku. W obradach wzięło udział 174 ojców synodalnych. Przygotowano zwyczajowy dokument, zwany propositio finalis, który posłuży do przygotowania adhortacji posynodalnej. – Wśród propozycji znalazły się m.in. takie kwestie, jak budowanie komunii między różnymi wyznaniami chrześcijańskimi i budowanie pokoju z wyznawcami innych religii – mówił dyrektor Instytutu. Ojcowie synodalni wskazują na odwieczną obecność Kościołów na terenach Bliskiego Wschodu, z całym bogactwem dziedzictwa liturgicznego i duchowego, mówią też o potrzebie zwrócenia uwagi szczególnie instancji narodowych i międzynarodowych na dramatyczną sytuację niektórych wspólnot fizycznie eksterminowanych. Wzywają społeczność międzynarodową do wcielenia w życie rezolucji ONZ dotyczącej statusu Jerozolimy oraz miejsc świętych, a także zapewnienia powrotu uchodźcom oraz postulują powołanie specjalnej instytucji do spraw migracji i przeciwdziałania jej negatywnym skutkom. W dokumencie pojawiają się także propozycje ożywienia życia kościelnego oraz uwagi dotyczące relacji z islamem. – Synod wzywa do podjęcia dialogu bez uprzedzeń, do nawiązania współpracy i wspólnego przeciwstawienia się fundamentalizmowi i wszelkim formom przemocy w imię religii – mówił.

Prof. Eugeniusz Sakowicz z Uniwersytetu kard. Stefana Wyszyńskiego przypomniał, że dialog międzyreligijny stanowi drogę Kościoła powszechnego. – Wspólnota wierzących w Chrystusa od początku swojego istnienia stawała zawsze wobec „innego”. To były systemy filozoficzne, tradycje religijne, kultury czy cywilizacje. Tak jak cały Kościół jest misyjny, tak jest i dialogiczny. Sama wiara w Boga w Trójcy jedynego jest wezwaniem do dialogu, znakiem dialogu jest krzyż – podkreślił.

Zauważył, że w tych relacjach nie zawsze wybierano konfrontację, często spotkanie. – Spotkanie z drugą osobą, nawet jeśli nie dojdzie do wymiany słów, zawsze jest zapowiedzią dialogu – powiedział i dodał, że dialog nie jest „kurtuazyjną wymianą słów ani dążeniem do konsensusu za wszelką cenę”. „Nie redukcjonizm, nie wypracowanie wspólnej teologii czy powołanie jakiejś superreligii, ale wzajemne poznawanie się, zaznajamianie się z podstawowymi wiadomościami o innej religii, to są cele dialogu” – zaznaczył.

Ks. dr Adam Wąs z KUL mówił o przyszłości dialogu między chrześcijanami a muzułmanami. Stwierdził, że w ostatnich latach dialog kulturowy i religijny nie budził już takiego entuzjazmu, jak wcześniej. – Do głównych powodów zachowawczej postawy chrześcijan wobec dialogu z muzułmanami zaliczyć należy także niespełnione oczekiwania, jakie z tym dialogiem wiązali – zauważył. Innym powodem jest niewłaściwe rozumienie znaczenia i celu dialogu. – Dla wielu oznacza on wyłącznie spotkanie przywódców religijnych, którzy pomijają trudne zagadnienia, w duchu poprawności religijnej. Tymczasem prawdziwy dialog zakłada właśnie nawiązanie do tych problemów w atmosferze prawdy i szczerości – podkreślił.

Mówca zaznaczył, że wyznawcy chrześcijaństwa i islamu zawsze byli dla siebie wyzwaniem i szukali sposobu wzajemnego współistnienia. – Te relacje pełne są sprzeczności, napięć, konfliktów, ale są też ubogacone o perły myśli dialogowej – mówił. Dodał, że nigdy nie istniał wzorzec dialogu między chrześcijanami a muzułmanami. – Nasz kontekst jest trudny, ale wcale niekoniecznie trudniejszy niż kiedyś. Mówimy o Iraku, o zamachu w Aleksandrii, mówimy o sytuacji w Nigerii, Sudanie, ale nie należy zapominać o komponencie politycznym – stwierdził. Podał przykład Sudanu, gdzie mówi się o konflikcie chrześcijańsko-muzułmańskim, gdy w rzeczywistości jest to konflikt rasowy. Jego zdaniem często problemy społeczno-polityczne ukazywane są jako religijne.

W podejściu chrześcijańskim do dialogu ks. Wąs przypomniał postawę Jana Pawła II i podkreślił, że w obecnym pontyfikacie stanowisko Kościoła nie uległo zmianie. – Wydarzenie z 2006 roku, gdy Benedykt XVI w Ratyzbonie wygłosił przemówienie, które zostało zinterpretowane jako atak na islam, było według mnie swoistą interwencją Ducha świętego w dialog międzyreligijny – powiedział. – Początek pontyfikatu był z perspektywy tego dialogu raczej zachowawczy. Ale po doświadczeniu ratyzbońskim i gwałtownej reakcji świata muzułmańskiego doszło do zmiany widzenia dialogu międzyreligijnego w obecnym pontyfikacie, można wskazywać kolejne punkty prowadzące do podkreślenia jego roli. Także ostanie zaproszenie do Asyżu jest wskazaniem, że Kościół katolicki kontynuuje drogę dialogu – stwierdził.

Mówiąc o podejściu islamu zauważył, że często mówi się o pasywności strony muzułmańskiej. Przywołał współczesnego uczonego muzułmańskiego, który wymienia kilka powodów tego stanu, jak samo rozumienie dialogu, problem reprezentacji muzułmańskiej oraz kwestie wykształcenia i języka używanego w czasie tych spotkań. – Muzułmanie postrzegają dialog jako część zsekularyzowanego dziedzictwa zachodniego, wyobrażają sobie, że dialog zawiera wartości liberalne, a chrześcijańska jest tylko jego zewnętrzna oprawa – mówił.

– Sceptycy stanowią większość, ale nie brakuje też środowisk gotowych do dialogu i podkreślających jego zasadność – mówił ks. Wąs i jako przykład podał dwie inicjatywy ze świata muzułmańskiego. Pierwsza to tzw. List 138 uczonych „Jednakowe słowo dla nas i dla was”, opublikowany 13 października 2007 jako oficjalne stanowisko muzułmanów całego świata w odniesieniu do chrześcijan, który jego zdaniem jest swoistą deklaracją „Nostra aetate” w świecie muzułmańskim. Drugie zaproszenie ze świata muzułmańskiego to tzw. Tydzień Harmonii Między Religiami. – To zupełnie nowa propozycja, która wyszła od księcia jordańskiego, została potwierdzona rezolucją ONZ w zeszłym roku, i po raz pierwszy w tym roku w lutym ma dojść do spotkań międzyreligijnych, chrześcijańsko-muzułmańskich przede wszystkim. To dowód na to, że myśl dialogowa nie jest muzułmanom obca – powiedział.

Nawiązał także do sytuacji, którą prof. Sakowicz nazwał „dialogiem życia”. – W odniesieniu do wydarzenia w Aleksandrii chciałbym podkreślić solidarność egipskich muzułmanów z Koptami, którzy stali się „żywymi tarczami” uczestnicząc w nabożeństwach chrześcijańskich liturgii bożonarodzeniowej – zauważył.

W sesji popołudniowej wzięli udział m.in. ks. dr Andrzej Kaim z KUL, który opowiedział o tym, jakie grupy, Kościoły i tradycje istnieją na Bliskim Wschodzie, a także Helene Lahoud-Kot, maronitka z Libanu i dokumentalistka Anna Walczyk.

Konferencja naukowa

Chrześcijanie Bliskiego Wschodu

w
Katolickim Uniwersytetcie Lubelskim Jana Pawła II
19 stycznia 2011 roku

19 stycznia 2011 roku, w auli C-1031 Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II odbyła się konferencja naukowa “Chrześcijanie Bliskiego Wschodu”, zorganizowana przez Instytut Ekumeniczny KUL. Inspiracją do organizacji sesji był Synod Biskupów dla Bliskiego Wschodu, który odbył się w Watykanie w dniach 9-24 października 2010 roku i przebiegał pod hasłem “Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących” (Dz 4, 32). W obradach wzięło udział 174 ojców synodalnych, którzy wezwali społeczność międzynarodową, aby się obudziła i spojrzała na sytuację chrześcijan w Ziemi Świętej.

Konferencję otworzył Dyrektor Instytutu Ekumenicznego KUL, Ks. Dr hab. Przemysław Kantyka, podkreślająć ważność danego sympozjum, gdyż cierpienia chrześcijan na Bliskim Wschodzie są w mediach sprawą najbardziej przemilczaną. Ksiądz Profesor Kantyka, nawiązując do ostatniego wywiadu Przewodniczącego Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności Chżeścijan, kardynała Kurt’a Koh’a, podkreślił, że dzisiaj około 260 mln. chrześcijan podlega dyskryminacji. Wprowadzając w obrady, Ksiądz Dyrektor zachęcił nie tylko pochylać się nad cierpieniem Kościoła w Ziemi Świętej, lecz przede wszystkich szukać możliwych rozwiązań. Bowiem – jak słusznie zauważył Dyrektor Katedry Teologii Prawosławnej IE KUL, Dr hab. Krzysztof Leśniewski – od jedności chrześcijan na Bliskim Wschodzie po części zależy jedność wszystkich chrześcijan. Wszak obecna sytuacja Kościoła na tych terenach, ze względu na liczne prześladowania i konflikty, przypomina sytuacje wspólnoty chrześcijańskiej sprzed 2 tys. lat.

Pierwszą część Konferencji otworzył referat pt. “Synod Biskupów dla Bliskiego Wschodu – wprowadzenie w tematykę”, również wygłoszony przez Dyrektora Instytutu Ekumenicznego KUL, Ks. Dra hab. Przemysława Kantykę. Ksiądz Profesor zapoznał uczestników z przebiegiem Synodu, jak też przedstawił jego założenia i postulaty. Również bardzo dokładnie zostałytakże omówione 44 propozycje dokumentu posynodalnego, zwanego propositio finalis, który w przyszłości będzie stanowił podstawę do wydania adchortacji apostolskiej przez papieża Benedykta XVI. Wśród zagadnień poruszanych, przez Synod, znalazły się m.in. takie tematy, jak: emigracja, powrót uchodźców, dbałość o zachowanie tradycji religijnych poprzez lasowanie proektów religijnych, kulturowych, socjalnych i ekonomicznych, powołanie nowych ruchów religijnych, użycie języka arabskiego w dokumentach Stolicy Apostolskiej, a także ewangelizacja poprzez Środki Masowego Przekazu, umacnianie roli rodziny, duszpasterstwo młodzieży oraz rozpowszechnianie społecznej nauki Kościoła. Zdaniem Księdza Profesora Kantyki, podczas Synodu najbardziej dramatyczne były wypowiedzi, dotyczące prześladowania chrześcijan oraz ich koegzystencji z islamem. Zatem Ojcowie synodalni, zachęcając do dialogu bez uprzedzeń, kładli ogromny nacisk na wspólne oczyszczenie pamięci oraz wzajemne wybaczenie win.

Następnym Prelegentem był Prof. Dr hab. Eugeniusz Sakowicz (UKSW), który w w swoim referacie “Dialog międzyreligijny – «drogą» Kościoła na Bliskim Wschodzie” poruszył kwestię dialogu jako drogi, a także misji Koscioła powszechnego. Według Profesora Sakowicza, to właśnie Krzyż jest wielką proklamacją dialogu, a wiszący na nim Jezus Chrystus – przykładem odwiecznego dialogu Boga z człowiekiem. Prelegent wymienił różne formy dialogu, kładąc szczególny nacisk na modlitwę oraz cierpienie w imię Prawdy. Jako przykład ostatniej formy, profesor Sakowicz przywołał postać Jezusa Chrystusa, a także Brata Roger’a Schultz’a. W prelekcji została także przedstawiona religijna oraz społeczna sytuacja Kościoła Ormiańskiego, a także Kościoła Nestoriańskiego w Iranie.
Bardzo ważnym punktem referatu było omawianie poszczególnych kwestii, zaczerpniętych z dokumentu Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu, które dotyczyły dialogu z isłamem. Dokument bowiem nazywa muzulmanów braćmi i zaprasza do budowania wspólnego dobra. Zatem dialog międzyreligijny istnieje i winien się rozwijać na wszystkich płaszczyznach. Świadczą o tym liczne dokumenty Kościoła oraz wypowiedzi papieży.
Niezwykle ciekawym okazały się spostrzeżenia Prelegenta na temat semantyki wyrazu “dialog” (grec. diálogos). “Dialog – to spotkanie z Logosem, który upodobnił się z człowiekiem również w jego fizjologii” – stwierdził Profesor Sakowicz – “Stąd jesteśmy zabowiązani do dialogu z każdym człowiekiem, na wzór najdoskonalszego dialogu, który nieustannie zachodzi między Osobami w Trójcy Świętej”. W prelekcji została też podkreślona ważna funkcja dialogu milczenia, który ma miejsce wówczas, gdy już wszystkie słowa stają się zbędne. Dialog nie jest bowiem „kurtuazyjną wymianą słów ani dążeniem do konsensusu za wszelką cenę” – zaznaczył.

Jako ostatni w pierwszej części Konferencji został wygłoszony referat Księdza dra Adama Wąsa SVD pt. “Czy dialog chrześcijańsko-muzułmański wytrzyma próby współczesności?”, w którym ów dialog został przedstawiony z obu stron, tzn. zarówno z chrześcijańskiej, jak i ze strony przedstawicieli religii muzulmańskiej. Jeśli, ze względu na problem reprezyntacyjny oraz słabe wykształcenie muzulmańskich teologów, dialog ze strony islamu faktycznie nie istnieje, to Kościół katolicki nieustannie wychodzi na przeciw, szukająć różnorakich sposób współpracy i porozumienia. Zdaniem Ks. Dra Wąsa, nawet słynne przemówienie papieża Benedykta XVI w 2006 roku w Ratyzbonie można nazwać swoistą interwencją Ducha Świętego, gdyż po tym wydarzeniu doszło do wielkich zmian w dialogu międzyreligijnym w obecnym pontyfikacie. “Dzieje dialogu chrześcijańsko-muzulmańskiego są pełne napięć i konfliktów, ale są też bogate o perły myśli dialogalnej”– kontynuował Prelegent.
W dalszej części referatu zostały ukazane najważniejsze wydarzenia dialogu, zainicjowane przez przedstawicieli islamu. Wśród owych przedsięwzięć znalazła się m.in. opublikowana 13 października 2007 roku deklaracja 138 muzulmańskich uczonych z całego świata pt. “Jednakowe słowo dla nas i dla was”, wyrażająca stanowisko muzulmanów wobec świata chrześcijańskiego, którą – zdaniem Prelegenta – można nazwać swoistą „Nostra aetate” w świecie islamu. Ważnym wydarzeniem jest także, zaplanowany na luty 2011 oraz zatwierdzony rezolucją ONZ, Tydzień Harmonii Międzyreligijnej, a także sytuacja ostatnich zamachów w Bagdadzie i Aleksandrii, w wyniku czego setki muzulmanów wyszło na ulice Kairu, aby zademonstrować swoją solidarność z cierpiącymi chrześcijanami.

Na zakończenie prelekcji Ksiądz Dr Adam Wąś podzielił się swoimi spostrzeżeniami co do przeszkód na drodze dialogu, wymieniająć m.in. fanatyzm i manipulację religijną oraz postawy totalnie obojętne. Jeśli natomiast dialog międzyreligijny będzie odbywać się w atmosferze wzajemnego szacunku oraz konstruktywnej dyskusji i sposrów, jeśli obie strony potrafią zaakceptować istniejące między nimi nieprzekraczalne różnice, to taki dialog przyczyni się do koregowania stereotypów i wzajemnych uprzedzeń, a wyzwalając ze wszelkich lęków i służąc do precyzowania i pogłebiania własnej wiary, stanie się widocznym znakiem pokojowego potencjału stron.

Kulminacją Konferencji naukowej “Chrześcijanie Bliskiego Wschodu” stała się popołudniowa Eucharystia, która miała miejsce o godź. 12: 15 w kościele akademickim KUL. Mszy świętej przewodniczył i Słowo Boże wygłosił Abp Prof. Dr hab. Józef Życiński, Metropolita Lubelski. Pasterz Diecezji podziękował wszystkim, którzy przyszli, aby trwać przy stole Słowa i na łamaniu chleba, bowiem historię świata tworzą ludzie głębokiej modlitwy, którzy patrzą nie na natychmiastowe owoce, lecz na ten Krzew Winny, w którym tętnią soki. “To właśnie miłość Chrzystusa zgromadziła nas tutaj – kontynuował Abp Józef Życiński – miłość, która znalazła swoje wyrażenie w metaforze Krzewu Winnego, a swoje uobecnienie – w Wieczerniku. Owa miłość w życiu ekumenicznym przyniosła wiele wzruszających świadectw”. Jednocześnie, aby Krzew Winny mógł wzrastać, muszą dojrzewać gałęzie. Cytując św. Bernarda z Clervaux, Arcypasterz wyraził życzenie, “aby wśród różnych zajęć serca nasze nie stawały się twarde”. W swojej homilii Dostojny Kaznodzieja przestrzegał przed kierowaniem się symetrią, która nie jest cnotą chrześcijańską. “Wolni od pokusy symetrii, poprzez zapatrzenie w Chrzystusa, ukazujmy piękne przykłady jedności” – zachęcał Metropolita, jednocześnie nawołując, aby “Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan stał się czasem modlitwy również za tych chrześcijan, którzy zdają się nie rozumieć sensu dialogu, a nawet go odrzucają”.
Na zakończenie Eucharystii, Dyrektor Instysutu Ekumenicznego KUL, Ks. Dr hab. Przemysław Kantyka, dziękując Księdzu Arcybiskupowi Józefowi Życińskiemu za przewodniczenie mszy świętej oraz wygłoszoną homilię, podkreślił, iż Arcypasterz Diecezji zawsze potrafił wprowadzić nas w logikę Ewangelii.

Druga część konferencji posiadała charakter bardziej multimedialny, i – w myśl Ks. Dra hab. Przemysława Kantyki – miała na celu wprowadzienie uczestników sympozjum w atmosferę mieszkańców Bliskiego Wschodu. Jako pierwsza została wygłoszona prelekcja Ks. Dra Andrzeja Kaima SAC pt. “Wprowadzenie merytoryczne: typologia i topografia chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie”. Na początku referatu Ks. Dr Andrzej Kaim przywołał słowa Ks. Prof. Czesława St. Bartnika o tym, że Kościół Jezusa Chrzystusa trwa w różnych formach, dlatego zajmowanie się Kościołami Bliskiego Wschodu jest naszym obowiążkiem. “Bez głębokiego poznania tych bratnich “ucieleśnień”, żadna eklezjologia nie jest w pełni warta tej nazwy”– cytował. Omawiając owe Kościoły, Prelegent wymienił pięć następujących tradycji, skupionych wokół starożytnych stolic apostoliskich – Aleksandrii, Antiochii i Jerozolimy. Wśród nich znalazły się Kościoły tradycji wschodniosyryjskiej lub chałdejskiej, ormiańskiej, zachodniosyryjskiej-antiocheńskiej, aleksandryjskiej oraz tradycji bizantyjskiej. Oprócz typologii, związanej z kategorią liturgiczną, w referacie została ukazana również geografia biblijna Kościołow Ziemi Świętej, rozprzestzreniającej się od Indii po Etiopię, tzn. wszędzie, gdzie panowała tradycja semicka, aramejska oraz grecka. Charakteryzując owe Koscioły, Ks. Dr Kaim zaznaczył, iż odwołuje się raczej do elementów wspólnych dla owych Kościołow, do czego równiez zachęcił badaczy danego zagadnienia.

Następnie w podróż do Libanu wszystkich uczestników konferencji zabrał Ks. Dr Sławomir Pawłowski SAC, przedstawiając własną prezentację multimedialną ze swoijej wycieczki do tego kraju o niezwykle malowniczej naturze i bogatej historii. Dzięki filmowi, można było odwiedzić słynne miasta fenickie – miejsca działań Eliasza, Elizeusza oraz samego Jezusa z Nazaretu, zobaczyć prawdziwe cedry libańskie, oddać cześć Matce Bozej Królowej Libanu w sanktuarium w Harrisie, a także zapoznać się z patronem Libanu, świętym pustelnikiem Charbelem, kanonizowanym w 1977 roku przez papieża Pawła VI.
O Libanie – swojej ojczyźnie, a także o Kościele maronicki, będącym w całkowitej jedności z Rzymem opwiedziała specjalny gość konferencji, Pani Hélène Lahoud-Kot, wygłaszając referat “Kościół maronicki – życie chrześcijan w Libanie”. W swojej prelekcji Pani Hélène zarówno przywołała liczne wydarzenia biblijne, związane z miastami libańskimi, jak również podkreśliła nadzwyczaj trudną sytuację, w której na przestrzeni wieków znajduje się chrześcijaństwo w Libanie. Już w samym XX wieku, ze względu na brak stabilności w regionie oraz problemy z pracą, z kraju wyemigrowało ponad milion chrześcijan. Co oczywiście nie oznacza, że, obecni w Libanie, chrześcijanie nie wykazują się aktywnością we wszystkich dziedzinach życia – w literaturze, kulturze, sztuce. “Wręcz przeciwnie – uważa Pani Hélène Lahoud-Kot – “poprzez swoją aktywność, chrześcijanie stają się w kraju gwarantem wolności religijnej oraz wolności słowa”. Zdaniem Prelegentki, jeśli w Libanie zabraknie wyznawców Chrystusa, na tym stracą również inne wyznania. Ilustrując życie Kościoła maronickiego, Pani Hélène kładła przede wszystkim nacisk na takie jego szczególne rysy, jak monastycyzm, wielka liczba świętych, których ów Kościół dał swiatu, a także użycie języka aramejskiego podczas konsekracji darów w liturgii mszy świętej. Na zakończenie, Pani Hélène Lahoud-Kot zaprezentowała pokaz zdjęć z Libanu.

Zwieńczeniem Konferencji było wystąpienie znanej dziennikarki, dokumentalisty, specjalisty od spraw Bliskiego Wschodu, Pani Anny Walczyk. Mówiąc o życiu chrześcijan w Ziemi Świętej, zaprezentowała ona dwa filmy: “Moja Ziemia Święta” oraz “Z Jerozolimy do Taybeh”.
Ziemia Święta to kraj trzech największych religii monoteistycznych: chrześcijaństwa, judaizmu oraz islamu. Dla każdego mieszkańca Bliskiego Wschodu Ziemia Święta oznacza co innego – dla jednych oznacza miejsce pokoju, dla innych – miejsce walki. Oba filmy ukazywały tragiczne losy wyznawców Chrystusa na tych terenach: Asyryjczyków, którzy uciekli z Turcji w 1915 roku oraz Libańczyków, uciekających w 2000 roku do Izraela w obawie przed terrorem Hezbollahu. Zaś w filmie “Z Jerozolimy do Taybeh” zostało też ukazane życie mieszkańców malowniczej wsi Taybeh, która leży na zachodnim brzegu Jordanu. Bez względu na to, ze owa wioska posiada głebokie chrześcijańskie korzenie i dzisiaj jest jedyną palestyńską miejscowością, zamieszkałą wyłącznie przez chrześcijan, współcześni pielgrzymi, zmierzający do Ziemi Świętej zdają się o niej zapominać. Mimo, że mieszkańcy Taybehu są ludźmi ubogimi, w miejscowości istnieje szkoła, stacja radiowa, dom pielgrzyma i wydawnictwo. Sami zaś mieszkańcy utrzymują się ze sprzedawania oliwy oraz produkcji lampek oliwnych. Mają także własnego browara. Według Pani Redaktor, Ziemia Święta to taki sam kraj, jak i każdy inny – również tam ludzie zyją i umierają, kochają i nienawidzą, również i tam ludzie popełniają błędy. Konferencja zgromadziła wielu wykładowców i słuchaczy, którymi byli zarówno pracownicy naukowi Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, jak również przedstawicieli innych uczelni Polski, gości i studenci. Dzięki temu, po każdej prelekcji trwała ożywiona dyskusja, podczas której przedstawiano ciekawe spostrzeżenia i propozycje.
Opr. Irena Saszko – doktorantka w Instytucie Ekumenicznym KUL