Wywiad z księdzem Habib Al. – Noufaly , który podzielił losy wielu irackich chrześcijan znajdujących się na emigracji. Z parafii w El Gadeer w południowo- wschodnim Bagdadzie musiał wyjechać do Ammanu a następnie do Wielkiej Brytanii gdzie został kapelanem chaldejskiej społeczności.
Dlaczego musiał wyjechać ze swojego kraju ? Tak jak wielu duchownych w czasie inwazji na Irak był prześladowany przez ekstremistyczne ugrupowania islamskie. W 2003 roku od islamskich przywódców otrzymał list z pogróżkami i z wyrokiem śmierci. Musiał zostawić swoją parafię w Bagdadzie pod wezwaniem Św. Jerzego, której dzielnie bronił dniem i nocą przed zniszczeniem i podpaleniem przez muzułmańskich fundamentalistów.
„ Szczęśliwi , którzy doprowadzają do pokoju albowiem nazwani będą synami Bożymi „
Mateusz 5:9
1. Anna Walczyk – Proszę Księdza , spotykamy się w momencie kiedy Ksiądz jest już w Wielkiej Brytanii. Dlaczego Ksiądz opuścił Irak?
Abouna Habib – Przede wszystkim chciałbym podziękować za możliwość spotkania się z polskim czytelnikiem. Jestem irackim księdzem katolickim obrządku chaldejskiego. Urodziłem się w wiosce Baqofa , która znajduje się 26 km od Mosulu. Od 12 lat sprawuję posługę kapłańską. Byłem księdzem w Bagdadzie od 1998 roku aż do 2003 roku kiedy to otrzymałem list z wyrokiem śmierci . wtedy zdecydowałem się opuścić Irak. Ten list – dokument mam do dzisiaj . Nawet teraz kiedy jestem w Londynie , patrząc na niego przypomina mi o śmierci.
2. AW – jaka była sytuacja chrześcijan w Iraku za czasów reżimu Saddama Husajna?
Abouna — Saddam był totalitarnym graczem , nie pozwalał na działalności anty chrześcijańskie. Ale w północnym Iraku ze względu na panującą napiętą sytuację polityczną rządu z Kurdami, armia iracka zniszczyła wiele chrześcijańskich wiosek oraz wiele wiosek kurdyjskich ( przyp. autora -Kurdowie są w 99% sunnitami)między rokiem 1968 a 1990. Większość zniszczonych chrześcijańskich wiosek znajdowała się przy granicy z Turcją. W roku 1986 , po sześcioletniej wojnie z Iranem nastąpił trudny okres wzajemnego zwalczania się Szyitów ( popieranych przez Iran) oraz Sunnitów ( popieranych przez Arabię Saudyjską). Saddam zaczął wykorzystywać islamskie symbole oraz fundamentalizm muzułmański do przetrwania i pogłębienia własnego reżimu a to spowodowało gorszą sytuację chrześcijan. Między rokiem 1968 a 2002 zginęło wielu duchownych, księży i sióstr zakonnych. W tamtych latach było bardzo trudne dla duchownych chrześcijańskich publikowanie książek. Osobiście nie mogłem żadnej mojej pracy naukowej opublikować. Czekało się miesiące aby dostać pozwolenie na chrześcijańskie publikacje. Kościół posiadał własne drukarnie ale nie było możliwe aby wydać jakąkolwiek książkę lub pismo bez pozwolenia rządu.
3. AW – W czasie inwazji na Irak media mówiły o prześladowaniu chrześcijan , szczególnie w Bagdadzie i w Mosulu.
Abouna – po napaści Ameryki na Irak( przp autora- 19 marca 2003 r. amerykańskie i brytyjskie siły powietrzne uderzyły na wybrane cele w Bagdadzie) sytuacja dla chrześcijan i mniejszości etnicznych stała się tragiczna. Stali się drugą kategorią społeczeństwa oraz byli identyfikowani z siłami wojsk koalicji. Dla muzułmanów chrześcijanie stali się wrogami gdyż reprezentowali tę samą wiarę co najeźdźca i dlatego stali się ofiarami wojny. Nasiliło się mordowanie kleru , od 2006 roku zginęli ksiądz Poulous Iskandar, ksiądz Munthir al. – Saqa, ksiądz Ragheed Genny ( zginął wraz z diakonami) Biskup Paules Faraj Rahho oraz ksiądz Yousif Adel Abody. Nie wspominając o wielu laickich chrześcijanach.
4. AW — Jaką pomoc zaoferował Kościół w Europie dla Kościoła w Iraku?
Abouna– Wiem o wielu kościelnych instytucjach , które pomagały Kościołowi w Iraku oraz uchodźcom w Europie np. Pomoc Kościołowi w Potrzebie ( w Wielkiej Brytanii) Kościół Reformowany w Anglii , Niemiecka Organizacja Chrześcijan, pomoc ze Szwecji oraz pomoc włoskich Biskupów. Wspierali monastyry, kościoły oraz sieroty i wdowy. Dla chrześcijańskich uchodźców jest indywidualna pomoc poprzez parafie w całej Europie. 13 maja 2008 roku Chaldejski Arcybiskup z Iraku Sako powiedział „ Chrześcijanie z zachodu muszą zrozumieć ogrom tragedii irackich chrześcijan….ponieważ jest zbyt wielka cisza…wyłączając Papieża i niektórych Europejskich Biskupów…Kościół Zachodu musi nam pomóc.”
5. AW – Podczas inwazji na terenie Iraku było dużo wojsk koalicji również znajdował się polski kontyngent. Czy armie koalicji w jakiś sposób pomagały irackim chrześcijanom?
Abouna- W tym czasie byłem w parafii w Bagdadzie i pamiętam że otrzymywaliśmy pomoc od żołnierzy z koalicji w postaci żywności. Rozdawali do meczetów do kościołów i szkół oraz do szpitali.
6. AW- Papież Benedykt XVI oraz świat chrześcijański dużo mówił o porwaniu Biskupa Paulosa Faraj Rahho oraz o porwaniu i zabiciu wielu innych duchownych. Co ksiądz wtedy myślał o tej nienawiści do kleru?
Abouna – Spodziewaliśmy się ,że nie będziemy lubiani przez fanatyków ponieważ identyfikowali nas z armią koalicji i tym samym staliśmy się ich wrogami. Po drugie, zepchnęli nas na północ Iraku aby mogło powstać państwo islamskie. I po trzecie , tak jak zauważyliśmy Kościół nie miał nikogo do wspierania ani do ochrony przed ekstremistami i dlatego stał się łatwą tarczą.
7. AW- Wielu irackich chrześcijan jest na uchodźctwie w Syrii w Jordanii oraz w Europie. Osobiście spotkałam ich w Damaszku i w Ammanie. Czy to dobre rozwiązanie dla nich być uchodźcą czy nie powinni wrócić do swoich domów? Panuje opinia, że lepiej dla chrześcijan wyjechać z Iraku. Co Ksiądz o tym sądzi?
Abouna- Dla każdego być uchodźcą to tragedia. Jeśli tylko rząd iracki ustabilizuje prawo i porządek to wielu Irakijczyków wróci do swoich domów. A do tego czasu czekają na lepsze dni mieszkając w Ameryce w Europie czy w Australii. Irak od wieków był kolebką chrześcijaństwa i tu jest miejsce dla rdzennych chrześcijan, jeśli wszyscy wyjadą Irak będzie muzułmańskim krajem.
8. AW -Mówiliśmy o Kościele Chaldejskim ale jest też Kościół Syryjski Prawosławny, który tak samo cierpi w Iraku. Czy wszyscy chrześcijanie w Iraku są pochodzenia asyryjskiego?
Abouna- Trzeba rozróżnić między religią a narodowością. Przede wszystkim większość chrześcijan w Iraku to Chaldejczycy Asyryjczycy ale są też Ormianie, Persowie i z Chrześcijanie z Zachodu. Miedzy I wiekiem i V wiekiem wszyscy chrześcijanie należeli do jednego kościoła – Kościoła Wschodniego i nie było pomiędzy nimi podziału. W V wieku Syryjski Kościół Prawosławny był założony poza Kościołem Wschodu. Różnica jest teraz taka ,że Chaldejczycy , Syryjczycy Katolicy, Ormianie katolicy są w jedności ze Stolicą Apostolską a inni są niezależni mają swoich Patriarchów ( tak jak Asyryjski Kościół )
9. AW – Na północy Iraku jest wieś Qarakosh. Czy sądzi Ksiądz że uczynienie z tej małej chrześcijańskiej wioski , do której przybywają wciąż nowi uchodźcy z całego Iraku, getta dla wszystkich chrześcijan z Iraku jest celową polityką rządu irackiego oraz rządu kurdyjskiego .Uważa się że Kurdowie chcą tej wioski użyć jako argumentu do stworzenia własnego państwa dlatego pozwalają przybywać do niej wciąż nowym uchodźcom prześladowanym przez ekstremistów.
Abouna – Nie wiemy co tak naprawdę dzieje się w głowach polityków. To zła idea podzielić kraj na cztery części i uczynić getta nie tylko dla chrześcijan ale dla innych. I w ten sposób zniszczyć Irak, który kiedyś był silnym państwem. Mam nadzieję , że Qarakosh nie będzie odizolowaną chrześcijańską wioską od reszty Iraku.
Anna Walczyk