bardzo dziękuje Wszystkim co mnie w mojej pracy wspierają ..ostatnie tygodnie nie są łatwe kiedy zalewa Europę fala ludzi omamionych przez złudne opowieści o raju w Niemczech ..część z nich zapożycza się część z nich od kogoś dostaje pieniądze i wyrusza w wielką podróż…
…nie pomagają tłumaczenia duchownych o błędnym wyborze ucieczki ale też nie mają im co zaproponować…pomoc humanitarna jest jak przelewanie kubełkiem na plaży wody z morza do dołka …( tak dzieci czynią na wakacjach ) i nikt nie jest wstanie im pomóc. Jedynie można na chwilę polepszyć dzień z życia w traumie i strachu. Mam dużo wątpliwości co dalej będzie z tymi którym teraz pomagamy..jadę do Turcji daleko na wschód pod granicę syryjską z pomocą finansową od Polaków ..i to jest właśnie nasz mały wkład w tworzenie lepszego świata…dziękuję bardzo Wszystkim to Wy tworzycie FAW.
Dziękuję bardzo naszemu Darczyńcy z Poznania za wsparcie projektu Mój Dom , który tym razem wyruszy do Tarsus w Syrii.