Wielkanoc u greko- katolików na Zakarpaciu/
Wywiad z bratem ieromonachem Romanem Popem OFMCap, ihumenem (przełożonym) Striteńskiego (pw. Ofiarowania Pańskiego) klasztoru Kapucynów w Użgorodzie
(ekskluzywny wywiad przeprowadzony przez prezes Fundacji Anny Walczyk- Annę Apolonię Walczyk)
Fundacja: Jest brat przełożonym niedawno założonej wspólnoty kapucynów w obrządku wschodnim. Obrządek wschodni to brata fascynacja?
br. Roman: Fascynacja też. Ale przede wszystkim urodziłem się w rodzinie greko-katolickiej. Ochrzcił mnie w dzieciństwie kapłan z greko-katolickiego podziemia w domu mojej babci, gdzie sprawowane były liturgie w czasie prześladowania, likwidacji kościoła greko-katolickiego na Ukrainie.
Fundacja: A skąd znajomość z kapucynami?
br. Roman: A to pozorny zbieg przypadków. Po skończeniu szkoły średniej pojechałem na studia medyczne do Winnicy na Podolu, ponad 600 kilometrów od domu, daleko od Karpat. Tam, znowu jakby przypadkowo, trafiłem do klasztoru Kapucynów. Pracowali tam bracia z Polski w łacińskiej parafii. A mnie tam coś przyciągało. Już po trzecim roku chciałem przerwać studia i iść do Zakonu. Kapucyni nie pozwolili mi – kazali studia skończyć i później przyjęli mnie do Zakonu.
Fundacja: A później studia teologiczne, specjalistyczne z bioetyki i dziś powrócil brat do rodzimego obrządku na ukochane Zakarpacie, gdzie żyją ludzie pochodzący z wielu narodów, mówiący wieloma językami. Za kogo brat sie uważa – Ukraińca, Węgra, Polaka?
br. Roman: Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, iż jestem Rusinem tzn. należę do grupy etnicznej, której przedstawiciele zamieszkują Zakarpacie, wchodzące w skład współczesnego państwa ukraińskiego, tereny Słowacji, Węgier i kiedyś mieszkali w południowo wschodniej Polsce. Dla wszystkich Rusinów wspólny jest język, folklor i katolicki obrządek bizantyjski.
Fundacja: No właśnie obrządek. Jest brat birytualistą. Zna dobrze obrządek łaciński i wschodni. Zbliża się Wielki Post dla chrześcijan, którym rytm życia liturgicznego wyznacza kalendarz juliański. Czy różnica tylko w datach?
br. Roman: Nie tylko, chociaż co do istoty post chrześcijański się nie różni. Trzy jego filary: wyrzeczenie, modlitwa, jałmużna są takie same dla katolików wszystkich obrządków. Inne jednak są praktyki postne dla chrześcijan wschodnich. Już na tydzień przed rozpoczęciem Wielkiego Postu jest tzw. niedziela miasopustna, po której z diety eliminuje się mięso aż do Wielkanocy. Tydzień później jest niedziela syropustna, a po niej w następny dzień, czyli poniedziałek, rozpoczyna się Wielki Post i nie je się także nabiału.
Fundacja: W poniedziałek? Czyli nie ma środy popielcowej?
br. Roman: Tak, Post rozpoczyna się w poniedziałek. Nie ma obrzędu posypania głów popiołem. W czasie Wielkiego Postu we środy i piątki nie sprawuje się Eucharystii. Są tylko Liturgie Preżdeoswiaczenych Dariw (Uprzednio konsekrowanych Postaci). Można bardzo ogólnie powiedzieć, że te liturgie są podobne do Liturgii Wielkiego Piątku w tradycji łacińskiej, czyli składają się z wielu czytań, wezwań modlitewnych (ektenii), udzielana jest Komunia Święta, chociaż nie ma konsekracji podczas tej liturgii.
Charakterystycznym nabożeństwem wielkopostnym jest także tzw Kanon Andreja Kryckoho. To nabożeństwo pokutne, przebłagalne, napełnione wezwaniami i gestami pokutnymi. Charakterystyczne dla niego są pokłony ziemne, tzn. kapłani i wierni, klękając na obydwa kolana, pochylają się dotykając czołem ziemi. Powtarzają ten gest niejednokrotnie, jakby potwierdzając nim pokutne wezwania modlitewne. To nabożeństwo, rozłożone na cztery części, sprawowane jest w pierwsze cztery dni Wielkiego Postu. W całości zaś jest celebrowane we środę wieczorem (wigilię czwartku) po czwartej niedzieli Wielkiego Postu.
Fundacja: A Gorzkie Żale, Drogi krzyżowe?
br. Roman: Gorzkich Żali, jako nabożeństwa, które powstało później, tradycja wschodnia nie praktykuje. Drogę krzyżową zaś uniccy wierni lubią i chętnie modlą się nie tylko w piątki, ale także w inne dni Wielkiego Postu. To wczesnochrześcijańskie nabożeństwo mocno oddziaływuje na ich wyobraźnię.
Fundacja: Bardzo dziękujemy i życzymy bratu owocnego przeżycia czasu Wielkiego Postu.
br. Roman: Dziękuję również i obiecuję modlić się o głębokie nawrócenie w czasie wielkiego Postu i głębokie przeżycie misteriów paschalnych dla państwa.
(Fundacja Anny Walczyk poprzez projekt” Pomagam Polakom na Kresach” wspiera finansowo , dzięki naszym Darczyńcom, pracę braci Kapucynów w Użgorodzie. Zachęcamy Państwa do dalszego wspierania projektu.) Cały artykuł o Wielkim Poście i Wielkim Tygodniu ukaże się na łamach katolickich pism oraz w Radiu Wnet w okresie katolickiego Wielkiego Tygodnia.