Wszystkim życzymy pełnych Pokoju i Radości Świat Bożego Narodzenia i Szczęśliwego przeżywania całego okresu świątecznego ! Oraz Dosiego Roku 2014 ! Życzymy również abyśmy dalej mogli za Waszym wsparciem pomagać dzieciom na całym świecie.
Dołączamy listy z miejsc do których niesiemy pomoc.
Ułan-Ude, Boże Narodzenie 2013
Kochani Dobrodzieje!
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Na wstępie swego listu serdecznie Was wszystkich pozdrawiam z dalekiej Syberii. Pragnę podzielić się z Wami ostatnimi przeżyciami z życia naszej wspólnoty i parafii.
Niedługo po Wielkanocy miałam możliwość być w Polsce na urlopie, odwiedziłam rodzinę, rodzinne strony, jak również spotkałam się z Dobrodziejami, z ludźmi bardzo życzliwymi, którym sprawa misji leży głęboko na sercu. Serdecznie dziękuję im, przede wszystkim za modlitwę, za każdą ofiarę i za podjęcie nade mną Patronatu Misyjnego.
W tym czasie kiedy byłam w kraju, dziecięce prace z naszego centrum „Radość”, które robiliśmy do Paschy wzięły udział w różnych wystawach. Jedna praca tematycznie związana z naszą Republiką Buriacja, wzięła udział w ogólnorosyjskiej wystawie i zajęła pierwsze miejsce. Otrzymaliśmy dyplom i podziękowanie od organizatorów wystawy. Uczymy dzieci wykonywać prace starannie, rezultaty potem są widoczne, poprzez otrzymywane pierwsze miejsca i dyplomy. Pod koniec czerwca byliśmy z dziećmi na Wakacjach z Bogiem nad Bajkałem. Pogoda nam się nie bardzo udała, było zimno. Dopiero w ostatnim dniu wyszło słońce i dzieci mogły wykąpać się w Bajkale. Pomimo tego dni mieliśmy zapełnione poprzez różne spotkania i zajęcia. Dzieci uczyły się robić na szydełku, ależ to była zabawa i wysiłek szczególnie u najmłodszych dzieciaków. Ale mimo wszystko zrobili po kilka zabawek, które potem zabrały do swoich domów, aby pochwalić się swoim rodzicom jakie one są zdolne. Natomiast w lipcu wspólnie z parafianami malowaliśmy kościół w środku. Kto mógł to przychodził i pomagał, nie zabrakło nawet najmłodszych parafian, którzy przychodzili ze swoimi mamami, jedna pilnowała dzieci a pozostałe pomagały w malowaniu, a potem w sprzątaniu. W sierpniu było malowanie wierzy kościelnej, również przy pomocy parafian, ale to już robili mężczyźni. W parafii rozpoczęły się również przygotowania do przyjęcia sakramentów świętych, chrztu, spowiedzi i pierwszej komunii. Przede wszystkim są to osoby dorosłe. W tym roku zebrała się grupka młodych mam, które chcą ochrzcić swoje dzieci i również dla nich są prowadzone zajęcia. Lato w tym roku u nas nie było zbytnio gorące, nie było deszczu, wiele dni było zimnych. Dlatego urodzaj był bardzo słaby, wiele ludzi mówi, że więcej ziemniaków posadzili czym wykopali, a w związku z tym, że w Amurskim kraju była powódź- chociaż daleko od nas – u nas ceny na produkty bardzo wzrosły.
Od września znów rozpoczęliśmy prace z dziećmi. Ale coś w tym roku było ciężko ich zebrać, na początku przychodziło ich nie wiele, więcej zaczęło ich przychodzić dopiero w październiku, gdzie też stali się bardziej aktywni. Część dzieci, które chodziły regularnie wyrosła już, mają inne zainteresowania czy więcej nauki w szkole. Zaczynają przychodzić dzieci nowe z młodszych klas i z nimi trzeba zaczynać od początku. Dzieci przychodzą z różnych rodzin, nieraz bardzo zaniedbanych. Kilka dni temu rozmawiałam z chłopcem, który chodzi do szóstej klasy, ma młodszego brata w trzeciej klasie, chciałam spotkać się z ich mamą, ale on mówi mi, że mama pracuje do późnych godzin nocnych, albo pracuje całą noc. Kiedy zapytałam go kto im gotuje powiedział, że oni sami sobie gotują. Ci chłopcy kiedy przychodzą do nas, jedno z pierwszych pytań zawsze jest kiedy pójdziemy na obiad. Widać, że często są głodni. Młodszy brat przychodzi nieraz bardzo brudny, ale nie jest dla niego problemem, aby sobie coś zszyć, lub przyszyć guzik. Mam nadzieję, że uda mi się spotkać z ich mamą i porozmawiać. Obecnie dzieci mają jesienne kanikuły, skończyli pierwszy semestr. Do naszego centrum przychodzą wcześniej i można z nimi coś więcej zrobić. Robiliśmy kartki bożonarodzeniowe, zaczynamy też szyć z nimi zabawki choinkowe. Ileż mają radości, szczególnie te najmłodsze jak uda im się coś samodzielnie zrobić. Dzieciaki mają wiele talentów i wspólnymi siłami odkrywamy je.
Od września rozpoczęłyśmy spotkania dla kandydatów do trzeciego Zakonu Dominikańskiego, z parafii jest kilka osób. Ponieważ Ojcowie Dominikanie najbliżsi są w Petersburgu, a to jest pięć tysięcy kilometrów od nas, dlatego my jako Siostry Dominikanki prowadzimy z nimi zajęcia. Cieszymy się, że nasza rodzina dominikańska rozrasta się. Te wszystkie sprawy polecam waszym modlitwom.
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenie, pragnę życzyć Wam wszystkim, by Nowonarodzony Jezus wniósł w Wasze codzienne życie, radość, pokój i miłość. Niech Święta Rodzina Błogosławi Wam w każdym dniu Nowego 2014 Roku.
Z modlitwą i z prośbą o nią
s. Bernadetta Joanna Gratkowska OP